Po zaciętym meczu ŁKS przegrał z CCC 69:78. Jedną z bohaterek tego widowiska była powracająca do Polkowic w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego Edyta Koryzna. Popularną „Edzię” w Polkowicach miło wspomina każdy, kto sięga pamięcią do pierwszych sukcesów CCC – brązowego medalu i Pucharu Polski.

- Szanujemy rywala, ale jesteśmy pewne swoich umiejętności. Obstawiam wygraną swojej drużyny. Zespołu silniejszego, bardziej doświadczonego. Właśnie owym doświadczeniem musimy ograć nasze młodsze rywalki. Pokazać kto jest lepszy w Poznaniu – mówi przed derbami Wielkopolski w rozmowie z Łukaszem Klinem, Monika Sibora, kapitan INEI AZS-u Poznań.

W meczu ŁKS Siemens Łódź z Energą Toruń Katarzyna Kenig uzyskała 10 punktów, 8 asyst i zebrała 7 piłek z tablic. Dobry indywidualny występ nie uchronił łodzianek przed porażką 72:75. Zawodniczki ŁKS Siemens AGD mają coraz mniejsze szanse na zajęcie ósmego miejsca przed rundą play-off.

Po 4. minutach gry meczu z Dudą Leszno Edyta Koryzna, zawodniczka ŁKS, usiadła na ławce z odnowioną kontuzją stawu skokowego. Spotkanie musiała oglądać z ławki. Jej zespół przegrał dziewiąty mecz w sezonie i zajmuje 9 lokatę w tabeli.

Jedną z koszykarek, która maodmienić oblicze poznańskiej INEI AZS jest Amy Sanders. - Przede wszystkim chcę jak najwięcej grać, jak najlepiej pomóc drużynie. Liczy się dla mnie też kolejne doświadczenie, które może zaprocentować na przyszłość – powiedziała sympatyczna koszykarka.

- Z Bourges to my się nie porównujmy. Porażka z Toruniem była efektem ogólnego spadku formy drużyny, która złapała zadyszkę - tak Mirosław Trześniewski, szkoleniowiec ŁKS Siemens AGD Łódź określił postawę w ostatnich meczach najbliższego, ligowego rywala - Wisły Can Pack Kraków.

- W drużynie Gwiazd grały najlepsze zawodniczki wybrane przez kibiców i trenerów, dlatego gra była wyrównana. To świadczy o tym, że mecz odbywał się na wysokim poziomie - powiedział Andrzej Mazur, właściciel Domu Samochodowego Germaz, tytularnego sponsora Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet.

- Szkoda, że nie doszło do remisu tak jak rok temu, ale wiadomo - nie zawsze ma się to co się chce. I tak się cieszę, że w ogóle mogłam wziąć udział w takim przedsięwzięciu i reprezentować mój klub z Gorzowa - powiedziała Agnieszka Szott, uczestniczka Meczu Gwiazd.

- Na pewno czułam się wyróżniona, że zostałam wybrana do tego meczu - powiedziała Daria Mieloszyńska, która reprezentowała w Krakowie ekipę Gwiazd FGE.

- Każda zawodniczka mogła zostać dzisiaj wyróżniona. Cieszę się, że akurat to byłam ja - przyznała po Meczu Gwiazd Agnieszka Skobel, nagrodzona w tym spotkaniu mianem MVP Gwiazd FGE.