Pan Krzysztof Kruszyński jest 76-letnim wrocławianinem. Nie byłoby w tym nic dziwnego i nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że od 43 lat kibicuje koszykarkom brzeskiej Odry!

- Od zawsze wiadomo, że do dobrej gry potrzebny jest dobry przeciwnik. Dzisiaj takiego miałyśmy, podjęłyśmy z nimi walkę i tanio skóry nie sprzedałyśmy - stwierdza po meczu z Wisłą Can-Pack Kraków Edyta Krysiewicz, rozgrywająca Dudy Tęczy PWSZ Leszno.

- Przede wszystkimi chodziło tylko o wygraną. O punkty w Eurolidze - mówi Agnieszka Bibrzycka, skrzydłowa Spartaka Moskwa.

- Myślę, że z każdym rokiem coraz sympatyczniejsze są te spotkania. Jest coraz bardziej rodzinnie i oby było tak dalej - stwierdza po wczorajszym meczu Beata Krupska-Tyszkiewicz, zawodniczka Polfy Pabianice.

Już w najbliższym meczu ligowym zespół Cukierków Odry Brzeg zmierzy się na wyjeździe z Arcusem SMS PZKosz Łomianki. - Psychicznie jesteśmy osłabione, więc to będzie przełomowy mecz dla nas – mówi Anna Marczewska, skrzydłowa brzeskiej Odry.

- Wyciągnęłyśmy wnioski. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej, choć w środę gramy ze Spartakiem - zapowiada Dorota Gburczyk. Zapraszamy do przeczytania krótkiej rozmowy z zawodniczką Wisły Can-Pack Kraków.

Amerykanka pojawiła się w Pabianicach 19. października. Od tego czasu wystąpiła w trzech spotkaniach, w których zdobyła łącznie 35 punktów. Widać, że z meczu na mecz gra co raz lepiej. Oficjalny serwis Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet postanowił dowiedzieć się czegoś więcej o koszykarce zza Oceanu.

- Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogę znaleźć się w tak elitarnym gronie. Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i będę się starała wypaść w Krakowie jak najlepiej - mówi przed niedzielnym meczem Gwiazd Ford Germaz Ekstraklasy Magda Bibrzycka, koszykarka Arcusa SMS PZKosz Łomianki

– Wiele zespołów w tym sezonie będzie walczyło o trzecie miejsce. Myślę, że się dopiero rozkręcamy i z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Ciężko jeszcze powiedzieć na co nas stać. Poniżej danego poziomu spaść jednak nie możemy – mówi po meczu z INEĄ AZS Poznań Ilona Jasnowska, kapitan CCC Polkowice.

- Propozycji grania miałam wiele. Wiedziałam jednak, że chcę już wyjeżdżać z Warszawy. Swoją przyszłość zawodową wiążę z uczelnią - AWF, gdzie piszę doktorat. Gra w Pruszkowie umożliwia mi pogodzenie mojej miłości jaką jest gra w koszykówkę i rozwoju zawodowego - mówi Katarzyna Dulnik, która przed obecnym sezonem związała się umową z drużyną PTS Lider Pruszków.