Za nami 15. kolejek Ford Germaz Ekstraklasy. Większość drużyn spisuje się zgodnie z oczekiwaniami. Są jednak zespoły, które radzą sobie w lidze lepiej niż spodziewano się przed sezonem.

Widowiska sportowe w Czechach mają swoją tradycję i zwyczaje, a niektóre z nich z powodzeniem możnaby wprowadzić w meczach Ford Germaz Ekstraklasy, czyniąc nasze rozgrywki jeszcze bardziej atrakcyjnymi.

Próby oceny gry w koszykówkę od lat opierają się na systemie punktowym wybranych elementów gry (tzw. eval). Nie zawsze są one jednak do końca obiektywne i wiarygodne. Co zrobić, by udoskonalić tę ocenę i jeszcze bardziej zobiektywizować obraz wartości gry zawodniczki, a tym samym całego zespołu?

Niewątpliwie dla kibiców koszykówki rozgrywki ligowe kobiet we Francji, Włoszech, Hiszpanii, Rosji czy Izraelu od lat należą do najlepszych i najatrakcyjniejszych w Europie. Również w Polsce sympatycy tej dyscypliny sportu mogą być dziś usatysfakcjonowani, bowiem w ostatnich sezonach Ford Germaz Ekstraklasa znacząco podniosła poziom sportowy, dołączając do grona najlepszych na Starym Kontynencie.

Nie ulega wątpliwości, że poziom sportowy polskich koszykarek grających w Ford Germaz Ekstraklasie jest coraz wyższy, o czym najdobitniej świadczą sukcesy odmłodzonej reprezentacji Polski. Pojawiły się także zawodniczki, których talent błysnął w ostatnim czasie w sposób szczególny.

Komplet zwycięstw rybnickiego UTEX-u ROW na początku sezonu z pewnością budzi respekt i szacunek. Jednak na największe uznanie wsród kibiców w Polsce zasługują dziś z pewnością koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.

Niezwykle interesująco zapowiada się rywalizacja w nadchodzącym sezonie w For Germaz Ekstraklasie - tak swój pierwszy felieton na oficjalnej stronie Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet rozpoczyna były szkoleniowiec Finepharmu AZS Kolegium Karkonoskie Jelenia Góra - Rafał Sroka, który od dziś będzie naszym koszykarskim felietonistą.

Wszyscy znamy reklamę, w której selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Leo Beenhakker łamaną polszczyzną opowiada jak naszą kopaną wyciągnąć z marazmu. „Step by step – krok po kroku” – podkreśla utytułowany Holender.

Niespełna dwa tygodnie potrzebowała kadra białoruskich koszykarek, aby z koszykarskiego zaścianka wskoczyć z fanfarami na salony europejskiego basketu. Kto z końcem września postawił grubszą kasę na sukces Białorusi, temu od jutra wszystko "lotto"!

Długo czekaliśmy w Polsce na kolejny, ważny krok, jaki uczyniły niedawno Wisła Can-Pack i Lotos PKO BP. Podjęte decyzje pokazują nam jak bardzo zależy tym klubom na coraz to większym rozwoju. O czym mowa?